krówki własnej produkcji
😋
😋
😋
😋
SKŁADNIKI:
2 szkl. erytrytolu
2 szkl.mleka ryżowego
1 szkl. stałej części z mleka kokosowego
1 szkl. gładkiego masła orzechowego
2 łyżki mleka kokosowego w proszku
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
erytrol i mleko (płynne oraz w proszku) umieszczamy w garnku o
grubym( u mnie była to patelnia ) dnie i gotujemy na średnim ogniu przez
kilkanaście minut, do momentu aż całość zgęstnieje i będzie
przypominało w konsystencji mleko skondensowane.
Garnek zdejmujemy z
ognia i stopniowo dodajemy do niego masło orzechowe oraz stałą część
mleczka kokosowego, cały czas mieszając.
Dodajemy ekstrakt
waniliowy i ponownie dajemy na gaz .Gotujemy na średnim ogniu, cały czas
intensywnie mieszając do momentu, aż całość będzie gęsta i kremowa -
przypominająca masę krówkową.
Gorącą masę przelewamy do szklanego
naczynia. Po wystygnięciu szczelnie przykrywamy folią i przekładamy do
lodówki ( u mnie posłużył mi balkon -przecież mamy zimę )
Z zastygniętej masy przy pomocy dłoni i nożyka formujemy prostokątne cuksy , które zwijamy w papier do pieczenia .
Krówki umieszczamy w lodówce lub zamrażarce i tam je przechowujemy.
Ps rady -jeśli lubicie bardzo słodkie to zostańcie przy tej
ilości cukru ... dla mnie są przesadnie słodkie dlatego też przy
następnych zmniejszę porcję przynajmniej o połowę
;)
Mleko dałam ryżowe ,które zawiera więcej wody i redukowało mi się
znacznie dłużej ...możecie użyć np sojowe -powinno być lepsze
;)
jeśli chodzi o bawienie się nożem i formowanie ręcznie to myślę,że
równie dobrze sprawdzą się silikonowe pojemniczki np na lód ,prostokąty
- silikonowo -plastikowe
:)
Krówki nie są ciągutki,bardziej kruche ale smaczne